Forum Pomoc w szukaniu domów dla niechcianych zwierząt Strona Główna Pomoc w szukaniu domów dla niechcianych zwierząt

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dajmy szanse psom ze schroniska.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pomoc w szukaniu domów dla niechcianych zwierząt Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andzela
Administrator



Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miasta :)

PostWysłany: Śro 14:32, 29 Sie 2007    Temat postu: Dajmy szanse psom ze schroniska.

Psy ze schroniska często są kjarzone z zapchlonymi,brudnymi i niewychowanymi zwierzętami. Ale nie musi tak być. W (dobrych) schroniskach psy są szczepione, odrobaczane i pod stałą opieką weterynarza. Przed kupnem psa, warto się zastanowić czy kupić rasowego od dobrego chodowcy ( wiadomo że rasowe psy mają wielką szansę znaleść dom) czy kundelka ze schroniska ( psy mieszkające w schronisku, nie doznały miłości ani czułości od strony człowieka, często kończą swoje życie w swoich boksach .. ) A więc może warto dać szansę tym pieskom ze schroniska .. Większość potrafi się za to odwdzięczyć.

***
Pies wzięty ze schroniska to pies po przejściach. Dlatego często ta miłość to trudne uczucie. Trzeba przełamać ich nieufność, lęk i niepewność, a zdarza się że i ukoić skrzywdzoną psią duszę. Nie znamy przecież przeszłości psa, nie wiemy czy i jakich urazów doznał ze strony ludzi lub innych zwierząt, a przecież takie doświadczenia ukształtowały jego charakter. Opiekunowie w schronisku nie mają czasu, aby zapewnić wszystkim podopiecznym codziennie dawkę czułości i pieszczot, co dla większości czworonogów jest bardzo ważne. Dlatego wiele psów zaadoptowanych ze schroniska bardzo szybko przystosowuje się do domowych warunków, które zawsze są lepsze od schroniskowych. Znalazłszy rodzinę potrafią być wdzięczne i oddane. Ale są też takie, które są nieufne, zablokowane, trudno się asymilują, mają silne urazy. Praca nad nimi zajmie nam trochę czasu.

Psy w schronisku można podzielić na trzy typy:
Chętny - za wszelką cenę chce zwrócić na siebie uwagą, ma wypisane w oczach "weź właśnie mnie, a zyskasz najwierniejszego przyjaciela". Taki pies szybko się uczy i stara się przypodobać wszystkim domownikom. Prawdopodobnie nie będzie z nim większych kłopotów wychowawczych. Może się jednak okazać, że równie szybko poczuje się najważniejszym członkiem rodziny i zacznie nam wchodzić na głowę.
Obojętny - nie skacze na siatki, witając każdego potencjalnego pana, nie próbuje zwrócić na siebie uwagi. Prawdopodobnie wiele przeszedł. Jest słabszy psychicznie lub nie czuje się pewnie wśród jazgotu pobratymców. Z takim psem trzeba pracować nieco dłużej, ale z każdym dniem jego postępów będziesz coraz bardziej dumny, że wybrałeś właśnie jego i dałeś mu szansę przeżycia wielu lat w normalnym domu.
Wystraszony - siedzi w rogu kojca i trzęsie się ze strachu albo atakuje każdego, kto próbuje się zbliżyć. Z nim jest najtrudniej, wyprostowanie jego złamanej psychiki zajmie mnóstwo czasu. Musisz więc przemyśleć wybór, gdyż może się zdarzyć, że taki pies nigdy nie będzie funkcjonował tak jak zdrowy, zawsze będzie mieć jakieś lęki i obsesje. Może jednak uda ci się całkowicie go wyleczyć i to będzie twój sukces. On da ci największą satysfakcję. Poza tym aż strach pomyśleć, jaki los czeka takiego psa, jeśli miałby spędzić całe życie w schronisku.

Pierwsze chwile
Pierwsza podróż ze zdezorientowanym psem nie będzie łatwa, zwłaszcza gdy skorzystacie z komunikacji miejskiej. Jeśli to dla psa nowość, może pod wpływem stresu zwymiotować lub załatwić się, a Ty będziesz musiał po nim posprzątać. Jazda samochodem też może wiązać się z trudnościami. Wiele błąkających się psów wywieziono z domu samochodem i wypuszczono na nieznanym terenie. Taki pies kojarzy auto z kolejnym porzuceniem i nie da się wsadzić do pojazdu. Po przyjeździe do domu daj mu czas na zapoznanie się z otoczeniem i mieszkańcami. Pokaż mu jego miejsce, wcześniej przygotowane, daj mu pić i zostaw na jakiś czas w spokoju, żeby się trochę oswoił. Nie zapraszaj znajomych, by pokazać im psa, będzie on miał i tak wystarczająco nowych wrażeń. Nie zostawiaj go w domu samego, żeby nie powiększać jego stresu. Wiele psów będzie rozochoconych, kiedy wprowadzi się je do nowego domu, a niektóre mogą się nawet przestraszyć nagłą zmianą. Chcąc pomóc zwierzęciu w przystosowaniu do nowych warunków, uspokajaj go, nie zmuszaj przestraszonego psa do robienia czegoś wbrew jego woli, a jeśli to nie pomaga, nie zwracaj na niego uwagi, to da pożądany efekt uspokajający.

Czas na oswojenie
Przez pierwsze wspólnie spędzone dni przyzwyczajaj psa do swojej obecności. Poświęcaj mu dużo czasu niech poznaje ciebie, dom i nową rodzinę. Rozmawiaj z nim, mów powoli i łagodnie. Nie przesadzaj na początku z głaskaniem - może tego nie lubić albo źle mu się to kojarzy. Gdy już się zżyjecie i będzie się czuł bezpiecznie w twoim towarzystwie, na pewno pozwoli ci na wszystkie pieszczoty. Musisz się liczyć z tym, że przez pierwszych kilka dni, tygodni pies może załatwiać się w domu, dlatego, że się denerwuje, boi, bądź też nigdy wcześniej nie mieszkał w domu i nie wie, i nie wie, że nie należy się tam załatwiać, lub odwrotnie - nigdy nie wychodził, by załatwiać się na powietrzu, więc nie potrafi się przestawić. Musisz go uczyć konsekwentnie, bez złości, powoli. On czuje się zagubiony. Wspólnie zaczniecie dopiero budować więź między wami, żeby kiedyś "nadawać na wspólnych falach". Daj mu czas, żeby poznał twoje wymagania. Nie karć go zbyt ostro za pierwsze przewinienia. Nie krzycz na niego, jeśli zrobi coś złego, bo może się przestraszyć i zablokować, a wtedy całą pracę nad nim będziesz musiał zacząć od nowa. Być może kiedyś na niego krzyczano i był bity. Nie możesz dopuścić by stracił do ciebie zaufanie.

Bądz konsekwentny
Daj mu odczuć, że znalazł prawdziwy, nowy dom, w którym ma swoje miejsce i w którym jest kochany. Ale to nie znaczy, że masz mu w czymkolwiek pobłażać. Nie popełniaj tego błędu: od początku bądź stanowczy. Pies od razu musi wiedzieć, jakie zwyczaje panują w nowym stadzie, co mu wolno, a czego nie wolno. Reguły w tym stadzie zaakceptuje, przyjmie do wiadomości i podporządkuje się im pod warunkiem, że będziesz działać konsekwentnie. Nigdy mu nie pozwalaj zrobić czegoś, za co go wcześniej skarciłeś.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez andzela dnia Czw 18:36, 20 Wrz 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andzela
Administrator



Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miasta :)

PostWysłany: Czw 13:02, 30 Sie 2007    Temat postu:

Ja jeszcze nie miałam psa ze schroniska, ale miałam 2 psiaki, które wziełam '' z ulicy '' .. I wiem(z własnego doświadczenia) Że takie zwierzęta potrafią się odwdzięczyć. Były dla mnie '' jak cienie '', nie opuszczały mnie ani na krok:) (jedną suczkę mój tata wzioł spod swojego zakładu pracy, ponieważ błąkała się tam od paru dni, niestety nie ma jej już na tym świecie:( Ale była wspaniałą psinkąSmile. A pies, którego wziełam z ulicy, nie mieszka razem ze mna ale często go odwiedzam)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nika
Administrator



Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 18:15, 01 Wrz 2007    Temat postu:

To smutne, że większość psiaków ze schroniska nigdy nie znajdzie nowego domu, a co ważniejsze nigdy nie znajdzie kochającego pana. Jedyne, co mu zostanie to przesiedzieć całe życie w boksie z nadzieją śledząc przechodzących ludzi z gasnącą nadzieją wypisaną na pysku i z pytającym wzrokiem "czy weźmiesz mnie ze sobą? Czy dasz mi miłość?". Te psy nie potrzebują wiele... Pełną michę, dach nad głową, malutki kącik i odrobinę miłości, a w zamian potrafią oddać całe wierne psie serce i zapewne wiele takich psów oddało by życie broniąc swojego pana... gdyby tylko ktoś dał im szansę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andzela
Administrator



Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miasta :)

PostWysłany: Śro 19:23, 19 Wrz 2007    Temat postu:

Właśnie ' gdyby tylko ktoś dał im szansę '. Ludzie nie często chcą brać psa ze schroniska. Uważają że nie jest on niczego nauczony, będzie trzeba się nim zająć, poświęcić więcej czasu nić psu z hodowli. Ale ludzie nie zawsze wiedzą co te psy przeżywają, nie wiedzą jak czasami cierpią .. Lecz gdy już zapewnimi psu dach nad głową, opiekę, miskę z jedzeniem i odrobinę miłości potrafi odwdzięczyć się jak najlepiej potrafi, i to jest piękne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pomoc w szukaniu domów dla niechcianych zwierząt Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin