Forum Pomoc w szukaniu domów dla niechcianych zwierząt Strona Główna Pomoc w szukaniu domów dla niechcianych zwierząt

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cyrk-radocha dla ludzi, śmierć dla zwierząt ..

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pomoc w szukaniu domów dla niechcianych zwierząt Strona Główna -> Za tęczowym mostem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andzela
Administrator



Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miasta :)

PostWysłany: Śro 19:07, 29 Sie 2007    Temat postu: Cyrk-radocha dla ludzi, śmierć dla zwierząt ..

Błyskają światła sceny, piękne panie i prawdziwi mężczyźni z batami w rękach. A wokoło tłum zachwyconych ludzi, bo oto piękne panie i prawdziwi dzielni mężczyźni ujarzmiają dzikie bestie: lwy, tygrysy, słonie lub pokazują piękną tresurę piesków, kotków, koni. Ludzie się cieszą, a zwierzęta?

Cyrkowe zwierzęta nie wiedzą co to jest przyjemność życia w naturze. Zabierana jest im wolność i zabroniona swoboda ruchu. W zamian otrzymują więzienie w małych śmierdzących klatkach, baty treserów, różne okrutne metody tresury, strach, ból i cierpienie. Wszystko po to, aby mogły pokazać bezsensowne, wytresowane numery cyrkowe. Życie zwierzęcia cyrkowego nie ma nic wspólnego z naturalną egzystencją. Te biedne zwierzęta całe swe życie muszą spędzić albo w ciasnych klatkach, często zakute w łańcuchy (tak jak słonie), albo na arenie, w strachu przed batem tresera. Na arenie zwierzęta mogą się chociaż poruszać, ale 80-90% życia spędzają one w klatkach, często tak ciasnych, że z ledwością pozwalających na obrócenie się. Ale życie w klatkach to tylko wstęp do prawdziwych męczarni, które nazywane są tresurą.
Pat Derby, była treserka w jednym z amerykańskich cyrków, która porzuciła swój zawód i założyła schronisko dla zwierząt cyrkowych tak mówi o tresurze zwierząt: "tresowanie niedźwiedzi jest szczególnie ciężkie. Klasyczną metodą jest bicie ich po nosie. Mieliśmy niedźwiedzia cyrkowego, którego nos był pokryty strupami i nosił ślady wielokrotnego złamania, a jeżeli podnosiło się rękę natychmiast uciekał". O tresowaniu lwów i tygrysów: "Nie jest to miły widok patrzeć na nie podczas tresury. Mają łańcuchy i sznury wokół karków. Stosuje się wobec nich wiele brutalności, aby zmusić do posłuszeństwa wobec tresera".

Zwierzęta cyrkowe opuszczają swe klatki tylko z okazji ćwiczeń i występów. Nie są żywymi, czującymi istotami - są narzędziami pracy wyćwiczonymi w wykonywaniu swych numerów na wysypanym trocinami klepisku i w przyćmionych światłach reflektorów. Niedźwiedzia nauczono tańczyć, zmuszając go do spacerowania po płycie naładowanej prądem elektrycznym albo na podłożu z rozżarzonego żelaza. Tygrysy, lwy, lamparty, które siadają na tylnych łapach, uprzednio skuwano łańcuchami i rozrzarzonym szpikulcem dźgano pod gardłem dzień w dzień, całymi miesiącami, aż do chwili, kiedy próbując uniknąć nowego ciosu odchylały się do tył podnosząc przednie łapy.

Wszystkie zwierzęta tresowane są pod biczem tresera. Treserzy stosują zasadę: "zmusić biczem do uległości". To wszystko odbywa się w imię zdobywania pieniędzy i zadowolenia ludzi, którzy chcą się bawić kosztem innych istot, nie zważając na ich ból i cierpienie. A przecież, jak to udowadnia tzw. "cyrk chiński", można się w cyrku świetnie bawić bez udziału tresury zwierząt.


NIE KUPUJ BILETU DO CYRKU!
NIE POPIERAJ SWOIMI PIENIĘDZMI KATOWANIA ZWIERZĄT!
BOJKOTUJ CYRKI STOSUJĄCE TRESURĘ
TO NAJSKUTECZNIEJSZA DROGA PROWADZĄCA DO ZLIKWIDOWANIA TEGO PROCEDERU!

Jest wiele rozrywek, którymi możesz zastąpić udział w cyrkowym spektaklu. Wybierz taką rozrywkę, która nie przynosi cierpienia innym istotom...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andzela
Administrator



Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miasta :)

PostWysłany: Pią 15:33, 31 Sie 2007    Temat postu:

Ja już od małego miałam wstręt do cyrków. Kiedyś tata zabarał mnie do cyrku i tam zobaczyłam te wszystkie biedne zweirzęta. Byłam mała i nie rozumiałam jeszcze jak zostały one wytresowane, nie rozumiałam jeszcze ich bólu. Ale z czasem (z pomocą internetu) zrozumiałam ich cierpienie. Teraz nie chodze do cyrków i nie popieram tego, aby w cyrkach występowały jakiekolwiek zwierzęta ..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nika
Administrator



Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 20:29, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Jak byłam mała też chodziłam do cyrku i zanim dowiedziałam się, co dzieje się za kupisami cieszyłam sie z występów zwierząt. Później w czasie wizyty w cyrku stało się coś strasznego (ale to już inna chistoria i nie wszyscy muszą ją znać) i to była chyba największa tragedia jaką przeżyłam, więc od tego czasu nie chodziliśmy w takie miejsca. Później z neta dowiedziałam się o tym, co dzieje się za kulisami i dostałam podwójnego wstrętu do tego miejsca i wiem, że nigdy więcej już tam nie pójdę. Trochę czasu zajęło mi przełamanie się i wejście na strony poświęcone cierpieniu zwierząt (z powodu licznych brutalnych zdjęć), ale uznałam, że to w końcu prawda i część spektaklu, więc czemu nie miałam jej poznać? NIENAWiDZĘ CYRKÓW!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pomoc w szukaniu domów dla niechcianych zwierząt Strona Główna -> Za tęczowym mostem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin