Pomoc w szukaniu domów dla niechcianych zwierząt

Nika

Uwaga KPZ!
Musimy się zmobilizować! Mamy już wrzesień czyli luż właściwie jesień i nieuchronnie zbliża się zima czyli okres, kiedy dzikie (i nie tylko) zwierzęta najbardziej potrzebują naszej pomocy. Postanowiłam założyć ten temat, żeby każdy mógł składać tu swoje propozycje, co możemy zrobić dla zwierząt w tym trudnym dla nich okresie. Sama mam kilka niedopracowanych pomysłów i chciałabym wiedzieć co o nich sądzicie:
1. Przygotować tekst o pomocy zwierzętom zimom (właściwie już mniej więcej wiem co w nim napisać) i porozsyłać jako łańcuszek na maile i gg, a także wydrukować i trochę porozwieszać, a trochę podrzucić ludziom pod domy (ja mogę trochę nadrukować).

2. Dokarmiać zwierzęta (rególarnie w stałych miejscach) mam na myśli głównie ptaki no i ewentualnie bezpańskie psy/koty. Pomyślałam też, żeby porobić karmniki, ale nie wiem jak "rozdać" je ludziom, żeby zmobilizować ich do dokarmiania zwierząt (bo do własnego ogródka to sobie zrobię). Może by tak pod dom podrzucać? Laughing

No ale można w miejscach publicznych jak nikt nie będzie patrzał słoninki powywieszać (i napisać na nich flamastrem KPZ Twisted Evil

, no albo w inny sposób oznakować, że to nasze dzieło, bo po co ptaszki mają jeść porysowaną słoninę (np. na zawieszkach jakieś karteczki doczepiać czy coś).

Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły to dajcie znać. Można by coś zanieść do schroniska (SZCZEGÓLNIE ZACHĘCAM BYDGOSKICH KPZtowców TO MOŻEMY ZROBIĆ ZRZUTĘ). No ale nic innego do głowy mi nie przychodzi, a już powinniśmy zacząć przygotowania, żeby nie spóźnić się jak w zeszłym roku. To co o tym sądzicie?

andzela

Hm .. Moim zdaniem to śweitny pomysł. Ja uważam że teraz w schroniskach bardzo potrzebne są koce itp. ale jedzenie też Smile

Hm .. Narazie nie mam żadnego konkrtnego pomysłu .. le jak coś wymyśle to odrazu tu podrzucę Smile

)

Nika

Ech Andzela momętami mam wrażenie, że w KPZ jesteśmy tylko my dwie...:/ Nikt inny za bardzo się nie angażuje, ale mam nadzieję, że to się zmieni... może znasz kogoś, kto chciał by się przyłączyć? Ja pogadam z moją kumpelą z klasy, to może ją namówię do KPZ no i mieszka dwie ulice dalej, więc będę mogła pilnować, żeby czasem się nie obijała:] Ale myślę, że ona chętnie pomoże Smile

Z nią mogłabym zająć się ulotkami o pomocy zwierzętom zimą, a tekst postaram się napisać na komp w najbliższym czasie (może nawet dzisiaj po południu?) Potem zostanie tylko wydrukować i roznieść, ale to dopiero w listopadzie, żeby ludzie przed mrozami nie zapomnieli.

Nika

Wczoraj wieczorem sobie posiedziałam i porozmyślałam nad KPZ i planami na zimę i chyba znalazłam jakiś fajny pomysł na akcję, ale w tym przypadku KPZ musi koniecznie się zmobilizować!!! Więc pomysł jest taki:
1. założymy emaila KPZ (od tego trzeba zacząć)
2. zrobimy wizytówki (mam specjalny papier na 300szt wizytówek i program do ich robienia)
3. wydrukujemy apel o pomocy zwierzętom (swoim i bezdomnym) zimą (tekst mam gotowy, ale jeszcze nie na kompie) no i dopiszemy pod spodem o naszej akcji, ale o tym za chwilę
4. wsadzimy wszystko do ręcznie adresowanych kopert (żeby ludzie zaglądali do środka i nie traktowali tego jak ulotkę, na razie mam 20szt. ale mogę dokupić) do tego mam jeszcze 20 plakatów o adopcjach królików, więc możemy je podokładać do tych kopert
5. koperty poroznosimy w swoich okolicach

A teraz opis akcji:]
Pod tym apelem napiszemy, że w (jakiś tam dzień w godzinach od jakiejś tam do jakiejś tam np. co sobotę do 1 Cool

mogą wywieszać na płotach i furtkach worki z karteczką z napisem "KPZ" (lub coś w tym stylu) no i my będziemy potem je zbierać tego samego dnia. Do worków mogą wkładać żywność dla zwierząt zaczynając od suchego chleba, kaszy, ryżu, skończywszy na np. jakiś puszkach Pedigree i np. miskach dla zwierząt jeśli chcą, ale wątpię, że ktoś coś takiego da) no i potem w ciągu tygodnia my będziemy rególarnie dokarmiać tym zwierzęta. Co o tym sądzicie?

Nika

proponuję, żeby każdy kto chce brać w tym udział napisał to w tym temacie i w ten sposób będziemy mogli oszacować liczbę chętnych. No to ja otwieram listę:
Nika
Andżela

andzela

Gosia jesteś genialna .. Wiesz narazie ja nie mam zabardzo czasu żeby mysleć o tych akcjach (ale tylko pomysłach) dlatego liczę na Twoją głowę Wink

A to jest świetny pomysł !! (mam ostatnio dużo na głowie, szkoła, harcerstwo, dom .. ale postaram się jak tylko moge, by być aktywną w tych wszystkich akcjach)
**
A no i masz racje, jak narazie nie widze zbyt dżo osób zaangażowanych w klubie, może po prostu niektórzy myślą, że jeżeli już są w klubie, to pomagają zwierzętom .. Ale nie, zawsze trzeba coś zrobić, mam że takie nastawienie się zmieni:) A owszem znam taką osobę, która chce pomóc zwierzętom, ale jej rodzice niestety są 'surowi' i nie pozwalają jej uczestniczyć w różnych tego typu (ogólnie rzecz biorąc, nie chodzi tylko o nasz klub;) ) Ale jak narazie to namawiam swoją koleżankę do zapisania się, mam nadzieje że mi się uda Smile

Nika

W sumie to nie wiem co by powiedzieli moi rodzice, gdyby się dowiedzieli, że mam własny klub pomagający zwierzętom (chociaż nie traktuję KPZ jak własność tylko, że jestem zwykłym członkiem i przy okazji założycielką, która stara się być aktywna i spełniać założone cele) Razz

Raz tylko rodzice odkryli, że drukuje plakaty no i tez są dosyć surowi więc mi się troche oberwało, ale o KPZ nie pisnęłam ani słowa tylko, że chciałam pomóc organizacji i królikom, a oni na szczęście nie widzieli ile tego nadrukowałam więc na razie mam spokój. Komp mam własny bo rodzice z bratem mają lepszy, więc mam swobodę jeśli chodzi o pisanie w necie, a do drukarki dobieram się pod nieobecność rodziny;] No ale wszystko da się zorganizować, zimą będę dokawmiać zwierzęta i zbierać worki przy okazji "chodząc z Fuksem na spacer" i jakoś to będzie:) Wogóle to nie lubię mówić rodzicom o czymkolwiek bo mają już takie założenie, ze wszystkie moje pomysły są głupie, a zwierzęta traktują jak przedmioty...:/

andzela

Oj Gosia ja mam tak samo, moi rodzice często nie liczą się z moim słowem i z moimi zamiłowaniami .. No ale co zrobić Smile

.. A mi jak narazie drukarka nie chodzi .. Sad

Dela

No to ja może wypowiem się na ten temat (moja pierwsza notka) uważam że pomysł z ulotkami, łańcuszkami i chodzeniem do schroniska jest bardzo dobry. Jednak co tych worków to nie myślę żeby ktokolwiek coś włożył. Lepiej znaleźć ludzi którzy będę nam bezpośrednio dawać nam jedzenie czy koce a my to zaniesiemy do schroniska (mogą to być starsi ludzie albo po prostu lenie co nie chcą pomóc zwierzętom)

Nika

Ale ta akcja "worki" (od teraz będę ją tak nazywać w skrócie) to chodzi głównie o to, żeby ludzie dawali np. stary chleb, którego nie dojedli no i przy okazji może jakiś ryż, kaszę. To nie jest kosztowne (a właściwie pomagamy im się pozbyć proglemu, co zrobić ze starym chlebem, bo np. u mnie w rodzinie jest zasada, że jedzenia nie wyrzucamy do śmieci), a jeśli napisze się przekonujący apel, to na pewno znajdą się ludzie, którzy coś wyłożą, a ich sąsiedzi jak zobaczą, że inni wzięli w tym udział, to może i sami się przekonają. A jeśli nie uda się z workami i nikt nie da (choć myślę, że na pewno znajdą się "darczyńcy") no to może chociaż dowiedzą się o KPZ, adopcjach królików no i jak kogą sami pomagać nawet własnym zwierzętom zimą.

A teraz kolejne nowości: znalazłam nowego członka KPZ to moja koleżanka z klasy i jest chętna do akcji "worki" i wogóle do członkostwa, niestety nie ma neta, ale ja ją o wszystkim na bierząco codziennie mogę informować. Jutro wypełni formularz:)

Jest jeszcze jedna wspaniała wiadomość, ale do tego założę osobny temacik:)

Nika

Oki koleżanka wypełniła formularz i wybrała sobie nick MartaS:] KPZ sie powiększa o kolejnego aktywnego czlonka i o to chodzi:]

andzela

Oo super .. No właśnie i o to chodzi:)) .. A właśnie chcę się pochwalić Very Happy

Wczoraj na godzinie wychowaczej, poprosiłam kalsę, że jakby mieli różne odpadki jedzenia, stare koce, miski itp. To jakby chcieli pomóc zwierzakom, to żeby przynieśli to mi. Dzisiaj uzbierałam już: 3 miski, 2 koce, 4 worki z karmą dla psów i 2 dla kotów .. Naprawde byłam askoczona i myśle aby zacząć działać tak w całej szkole .. Jak uzbiera mi się dużo tych rzeczy, zawioze do schroniska:) Jak narazie przynajmniej tak moge pomóc zwierzakom:)))

Nika

WOW Bardzo hojna ta Twoja klasa! Dzięki takim osobą odzyskuję wiarę w ludzi! Gratuluję Ci sukcesu i trzymam kciuki, żebyś zebrała jak najwięcej:)

Dela

No super że są nowi. A te podarki to spore moja by nic nie przyniosła fajną masz klasę Smile

Nika

Mamy w KPZ nową koleżankę Smile

Spewnością niedługo zapisze się na forum i sama się wam przedstawi. Zdradzę tylko, że ma na imię Ola i wypełniła już formularz:-)